Witam.
...ale upał...uff...ledwo łapię oddech...powietrze jest gorące:].
Jak mam jutro iść do pracy? :P
Dziś pokazuję w końcu PODZIĘKOWANIA.
Cytat "zapożyczyłam" od WIŚNI. Bardzo często do niej zaglądam i się zachwycam:].
Akurat też przygotowywała podziękowania i akurat też taka forma.
To akurat przypadek.:] Ja już od pół roku miałam te zamówienie:].
Wkrótce kolejne wyszywanki w roli głównej.
Pozdrawiam gorąco:].Baj
...ale upał...uff...ledwo łapię oddech...powietrze jest gorące:].
Jak mam jutro iść do pracy? :P
Dziś pokazuję w końcu PODZIĘKOWANIA.
Cytat "zapożyczyłam" od WIŚNI. Bardzo często do niej zaglądam i się zachwycam:].
Akurat też przygotowywała podziękowania i akurat też taka forma.
To akurat przypadek.:] Ja już od pół roku miałam te zamówienie:].
...i to by było na tyle:].
Pozdrawiam gorąco:].Baj
Podziękowania są przekiękne :)
OdpowiedzUsuńU mnie też taki upał, ręce nie za bardzo chcą coś robić - odmawiają posłuszeństwa (chyb aleń je ogarnął)...
Pozdrawiam serdecznie i chłodząco :D
Piękne! Naprawdę wspaniale wykonane :)
OdpowiedzUsuńKarteczki wykonane cudnie.Pozdrawiam gorąco bo latko grzeje na całego.Miłego dnia .Jola z Dobrych Czasów
OdpowiedzUsuńBardzo unikalne :)
OdpowiedzUsuńPodziękowania są przepiękne... 16 sierpnia za rok biorę ślub i to byłby wspaniały prezent dla rodziców.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :) Super pomysł z taką imitacją książki :) Zapraszam do siebie http://clavelena.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne podziękowania i kolejna, super księga Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńTroszkę spóźniona jestem z tymi postami, ale wcześniej, jak sama już wiesz, jakoś nie miałam głowy do blogowania...Powoli oswajam sie z tą nową rzeczywistością, chociaż smutek i ból nieraz bardzo mnie rozdzierają...Ale już powoli wracam ...
Pozdrawiam Cie Karola serdecznie i cieszę się, że po dłuższej przerwie znowu się pokazałaś :)
Piękne :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne, pięknie te papiery wykorzystałaś :)
OdpowiedzUsuń