Witam:]. Nie wiem jak zacząć ale wiadomo, że najlepiej od początku...Trwałoby to trochę za długo:].Zacznę od tego, że ostatnimi czasy oszalałam na punkcie ścinków papieru, cokolwiek to znaczy:P. Od wielu lat robię kartki i uwielbiam to...ale dopiero niedawno, jakieś pół roku temu wpadłam na necie na słowo SCRAP i powiem szczerze jestem zaskoczona ogromem informacji i w ogóle, istnieniem SCRAPBOOKINGU. Mój zasób słownictwa się poszerzył:] i ...i tak sobie raczkuję w tej dziedzinie podziwiając prace innych, zamarzyłam o paru narzędziach pracy a już nawet nie mówię-nie piszę, ile gadżetów bym chciała - od ćwieków poprzez cudowne papiery, scrapy na wykrojnikach i dziurkaczach skończywszy. Zachłysnęłam się...Póki co jednak, że nie będę ukrywać, ze względów finansowych również nie mogę się wyposażyć, w to czy owo...ale...
Udostępniam moje dotychczasowe ściny-karoliny:]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz